Od drugiej połowy marca wzrosty na akcjach Tesli wróciły w dynamicznym tempie. Wtedy to wycena oscylowała na poziomie 400 dolarów i był to okres po ponad 50% wyprzedaży z lutego i marca. Globalna panika na rynkach finansowych dotknęła właściwie wszystkich sektorów giełdowych, a więc podobnie było na akcjach Tesli.
Wyznacznikiem pozytywnym jest jednak tempo odrabiania strat. O stratach obecnie praktycznie nikt nie pamięta, a jest to podyktowane euforią z ostatnich tygodni. Czerwiec i lipiec przynoszą bardzo silne wzrosty, a kurs TSLA wyznaczył szczyt na poziomie 1800 dolarów.
TESLA D1
Od połowy lipca budowana jest korekta spadkowa na akcjach amerykańskiej spółki. Z rejonu 1800 dolarów notowania znoszą cenę o około 400 USD na akcji. Obecny tydzień przynosi kontynuację wyprzedaży, która jest zgodna z poziomami cenowymi na wykresie sesyjnym.
NA powyższym wykresie wyznaczone zostały dwie strefy techniczne. Zgodnie z mierzeniem FE100 pojawia się strefa popytowa po cenie 1180 dolarów. Druga bariera wsparcia opiera się na mierzeniu wewnętrznym 61,8% fibo.Mamy tam silną strefę ZZB po cenie 900 dolarów za akcję.
